Minął ponad tydzień od urodzinowego wpisu Czytelniczego. Obiecałam w nim, że jednemu z grona komentujących czytelników sprezentuję książkę. Otrzymałam kilkanaście komentarzy od 11 różnych osób. Ponieważ nie mogłam się zdecydować kogo obdaruję – postawiłam pozwolić wybrać ślepemu losowi.
Zwycięzcę za mnie wygenerował automat na losowe.pl i w przedziale od 1 do 11 wskazał osobę 11-tą, czyli Justę. Justa do Ciebie powędruje ta oto książka:
A propos Czytelniczego - od czasu do czasu zaglądam sobie w statystyki bloggera, aby popatrzeć jakie hasła w wyszukiwarce przekierowują szukającego na blog. Często zwyczajne, jak adres czytelniczy.blogspot.com, czasem szukani są konkretni goście z cyklu „Kulinarni czytają”, jeszcze indziej tytuły książek lub nazwiska autorów. A czasami… ;)
A skoro już mowa o kotach – Aleksander i Misia nieustannie towarzyszą mi nie tylko przy czytaniu książek ;) One też lubią Internety ;)
____________
:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Ja również ;)
UsuńWszyscy lubimy internety :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, jeśli internety są Czytelnicze ;)
UsuńO to to! ;)
UsuńOjej... ale problemy randkowe! ;)))
OdpowiedzUsuńTruskawka, właśnie odkryłam coś strasznego - taka książka naprawdę istnieje! Aaaaa!
Usuńhttp://www.granice.pl/kultura,najdziwniejszy-tytul-ksiazki-roku-to---,5696
Domyślam się, że to któryś z moich mądrych uczniów :)
OdpowiedzUsuńŻeby uciąć spekulacje - ma! :D
Hehe ;)
UsuńDobre ha ha ha :D Książka z randką mnie rozbawiła totalnie :D.
OdpowiedzUsuńA koty ,że lubią internety to mnie nie dziwi :)
Ta książka nawet zdobyła nagrodę Diagram, przyznawaną za najdziwniejszy tytuł roku :/
Usuń