Ilustracja Joanny Zimkowskiej - Kwak do książki Liliany Bardijewskiej - Ratatuj
Wyd. Czytelnik, Warszawa 1984
Przygotowując poprzedni wpis biblioteczny przejrzałam naprawdę sporo stron internetowych bibliotek w większych i mniejszych miastach. I cóż - okazało się niejednokrotnie, iż mała gminna biblioteka może poszczycić się zdecydowanie lepszym, nowocześniejszym i przyjemniejszym dla oka designem, niż niektóre biblioteki z większych miast powiatowych, a nawet wojewódzkich.
Przypomniał mi się przy tym, opublikowany na bibliosferze, ciekawy artykuł Pauliny Milewskiej pn. „Jak odstraszyć czytelnika, czyli strony internetowe bibliotek”. Zerknijcie sami ;)
A skoro już jesteśmy przy sferze wizualnej mam dla Was garść linków, gdzie znaleźć można ciekawe przykłady bibliotek:
Znacie biblioteki wpadające w oczko? ;)
Dziwi mnie to, że w czasach, kiedy się krzyczy, że ludzie nie czytają, jednocześnie nie robi się zbyt wiele, żeby przyciągnąć do bibliotek użytkowników internetu. Strony bibliotek często są naprawdę bardzo kiepskie, nudne, słabo aktualizowane itp. Wiele wygląda jakby było tworzonych na kolanie przez gimnazjalistę i to zaledwie przeciętnego z informatyki.
OdpowiedzUsuńWiele z nich też wygląda też jakby czas zatrzymał się co najmniej 10 lat temu...
UsuńCudne:)
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie koniec bibliotecznych wpisów, proszę Pani Bibliotekarki ;)
Usuń