Książki mojego wczesnego dzieciństwa to przede wszystkim wiersze i krótkie formy Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Ewy Szelburg-Zarembiny i Wandy Chotomskiej. W mojej domowej biblioteczce zachowały się dwie ulubione książeczki ze zbiorami Brzechwy i ilustracjami niezrównanej Franciszki Themerson nakładu Czytelnika. Szelburg-Zarembinę przekazałam dawno temu szkolnej bibliotece, czego teraz żałuję ;) Za to w innej bibliotece na kiermaszu udało mi się zakupić „Lokomotywę” Juliana Tuwima i pięknie ilustrowaną „Od rzeczy do rzeczy” Wandy Chotomskiej. Wszystkie wymienione pokazywałam już we wpisie dedykowanym ilustracjom książkowym.
Niedawno, nakładem wydawnictwa Znak, ukazała się biografia Wandy Chotomskiej autorstwa Barbary Gawryluk "Wanda Chotomska. Nie mam nic do ukrycia". Zaś pod tym linkiem znajduje się wywiad z Wandą Chotomską.

Skoro już jesteśmy przy Wandzie Chotomskiej – tym razem właścicielem książeczki z wierszykami tej autorki został nasz noworodek. Jacusiowi „Wiersze dla najmłodszych” sprezentowała tym razem Ciocia Justyna, za co serdecznie dziękujemy :)
W sprezentowanej książce podobają mi się zarówno zgrabne wierszyki (Justa, dziękuję za tego Jamnika ;)), jak również „dziecięce” ilustracje Marianny Jagody-Mioduszewskiej. Zresztą zobaczcie sami na poniższych zdjęciach.
A ponieważ dzisiaj obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka, niech jednym z Praw będzie (tutaj zgadzam się za PS IBBY): „prawo do czytania książek”.
______________________________________
Wanda Chotomska (tekst), Marianna Jagoda-Mioduszewska (ilustracje) – „Wiersze dla najmłodszych”, Grupa Wydawnicza Foksal
Cieszę sie, że wierszyki przypadły do gustu. Zdaje się, że na twym blogu powstał nowy cykl "książki dla najmłodszych". Mam nadzieje, że wynajdziesz jakieś mało popularne perełki.
OdpowiedzUsuńJusta
Też mam taką nadzieję :)
Usuńps. Jeszcze raz dzięki :)