piątek, 12 października 2018

O pomysłowym podróżowaniu po kraju. Patryk Świątek - Weź i wyjdź. Sztuka aktywnego odpoczywania przez cały rok


Ludzi, którzy nie lubią podróżować jest zapewne mniejszość. Gdyby czas podróży można było teleportem skrócić tylko do czasu samego pobytu na wyznaczonym miejscu, a potem „cyk!” i już w domu, pewnie ta domatorska mniejszość jeszcze by się procentowo skurczyła.

Ja uwielbiam podróże. Są nie tylko odskocznią od codzienności, ale przede wszystkim czymś, co mnie może ubogacić. Dlatego nie dla mnie polegiwanie na egzotycznej plaży z drinkiem w ręku lub chlapanie w hotelowym basenie. Lubię zwiedzać, poruszać się z punktu do punktu, wyznaczać marszruty i wynajdywać ciekawostki w terenie. I do tego wcale nie są mi potrzebne podróże samolotem kilkaset km od domu. Nie mami mnie zagraniczna egzotyka. Jestem krajolubem ;) Lubię odkrywać (nie)znaną Polskę. Uważam, że uprawianie krajoznawstwa ma cel i urok. Wystarczy trochę się rozejrzeć, poszperać w Internecie, poczytać lub posłuchać innych.



Właśnie dlatego książka Patryka Świątka (jednocześnie współautora bloga Paragon z podróży) idealnie trafiła w moje zapotrzebowanie turystycznych informacji, ciekawostek i pomysłów na podróżowanie po Polsce. Kilka lat temu podróżowałam śladami Łemków, Piastów i Krzyżaków i zamków gotyckich.
W planach była m.in. rozbudowana i w części zarezerwowana wycieczka śladami Mikołaja Kopernika, a z drugiej strony wypad w Bieszczady, które z powodów zdrowotnych w rodzinie do dzisiaj nie zostały jeszcze zrealizowane, ale wciąż liczę, że się spełnią. Nie będę tutaj też wymieniać jeszcze kilkunastu innych pomysłów na podróże, bo wpis niebezpiecznie się wydłuży ;)

Książka Weź i wyjdź przekonuje, że wcale nie trzeba wiele, aby ciekawie podróżować. Wystarczy chcieć i znaleźć na wycieczki jakiś swój pomysł. A tych można szukać na wiele sposobów: wypytać rodzinę, sięgnąć do korzeni, zapoznać się z historią miejsca, w którym się mieszka, zainspirować się biografią jakiegoś znanego/lubianego człowieka lub wybranej grupy społecznej lub zawodowej, znaleźć miejsce ciekawe pod kątem przyrodniczym, odwiedzić miasto, w której rozgrywa się akcja powieści, która szczególnie nas wciągnęła albo po prostu wybrać konkretne miejsce/region/obszar kulturowy i w jego obrębie zaplanować fantastyczne zwiedzanie. Albo nawet… pojechać do miejsca, które absolutnie nas nie pociąga. Nic tak nie zmienia perspektywy jak mierzenie się ze stereotypami :)

Najważniejsze jest wyjście z domu, z biura, ze swoich życiowych schematów, z ograniczeń myślowych, które trzymają nas w miejscu i nie pozwalają się uwolnić. Pierwszy krok i wyjście za prób zawsze są najtrudniejsze. Potem niewidzialne łańcuchy opadają i nasz umysł zaczyna pracować na innych obrotach. Poczucie wolności daje nam energię do działania i możemy bardziej świadomie planować dalsze kroki. Nie zwlekaj więc i ruszaj w drogę!*

Książka zawiera 9 tras w kilku regionach Polski z przewidywanym czasem na ich przejście/przejechanie, sposoby dotarcia na miejsce i ewentualnie punkty, w których można dobrze zjeść. Mapki i wszelkie ilustracje (do samodzielnego wykończenia/kolorowania/uzupełniania) wykonała Agata Kafarska, autorka bloga sierysuje.pl


Co mnie szczególnie zainteresowało? Przede wszystkim Białowieża śladami Simony Kossak! Wcześniej jakoś nie przywiązywałam szczególnej wagi do tego kierunku podróży (choć po Tykocinie Podlasiem jestem oczarowana i marzę objechać wzdłuż i wszerz). Doznałam również innego spojrzenia na Łódź, która dotychczas z okna samochodu wydała mi się brudna, zaniedbana, brzydka i zrujnowana, a pod kątem  geograficznym – Wielkopolska śladami Arkadego Fiedlera.

A jeżeli ktoś powie, że nie stać go na dalsze podróże - wystarczy tylko trochę więcej rozejrzeć się po okolicy. W promieniu 15 km na pewno coś się interesującego znajdzie. Weź po prostu wstań z tej kanapy i wyjdź z domu :) 



6/6
____________________________
*Patryk Świątek (tekst), Agata Kafarska (ilustracje), Weź i wyjdź. Sztuka aktywnego odpoczywania przez cały rok, wyd. Znak 2018



2 komentarze:

  1. Świetny i pomocny artykuł, a mi się zawsze wydawało że wokoło mnie nic nie ma ciekawego do zwiedzania. Za twoją namową poszperałam w sieci i w ten weekend zabiorę dzieci na wycieczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbliższa okolica czasem bywa najbardziej zaskakująca ;) Cieszę się, że pomogłam :)

      Usuń


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...