sobota, 25 stycznia 2014

Kulinarni czytają. Magda - Cakes and the City

Dzisiejszego Gościa w weekendowym cyklu „Kulinarni czytają” poznałam podczas II Blog Forum Gdańsk w październiku 2011 r. Wrażenie jakie na mnie wywarła było bardzo sympatyczne – to pogodna i… wygadana osoba ;) Z nią na pewno nie zabraknie Wam tematów do rozmowy ;)

Blog Magdy „Cakes in the City”, jak sama nazwa wskazuje, to słodkie miejsce w blogosferze. Nie będę się tutaj rozwodzić nad tym, co tam znajdziecie, a czego nie – to sprawdźcie sami. Ja na zachętę podam trzy moje typy: Rolada remake z czekoladą, mascarpone, Amaretto i jagodami, Sernikotoffi z malinami oraz najnowszy Sernik śliwka w białej czekoladzie. Czy Wam też na samą myśl cieknie ślinka” ;)

Resztę delicji szukajcie na blogu Magdy, ale najpierw przeczytajcie jej poniższe odpowiedzi. Są napisane w świetnym stylu, więc nie możecie tego przegapić.

Magda, dziękuję za przyjęcie zaproszenia i błyskawiczną odpowiedź.


1. Książki, które czytam najchętniej:

Akt czytania uważam za jedną z największych przyjemności, dlatego co miesiąc domowa biblioteka powiększa się o parę nowych książek. Najchętniej sięgam po to, co mam pod ręką - nie są to jednak przypadkowe wybory. Różnorodność tytułów zaczyna się od najnowszej beletrystki, poprzez opracowania z zakresu architektury oraz sztuki, kończąc na powieściach graficznych. Odzwierciedla to symbiozę awangardowych gustów mojego chłopaka i moich, bardziej popowych ;-) Każda lektura to wciąż nowa przygoda.



2. Ulubiona książka kulinarna:

Książką kulinarną, która sprawiła, że znalazłam się w niebie - dosłownie i w przenośni - okazała się 'Lily Vanilli's Sweet Tooth: Recipes and Tips from a Modern Artisan Bakery’ Lily Jones, którą niedawno nabyłam w Londynie i z zachwytem przeczytałam w samolocie, wracając do Wrocławia. To nie jest kolejna publikacja estetyzowanych zdjęć i litanii przepisów, które wszyscy znają - jest to zaś niezwykle rzetelne i doskonałe merytorycznie źródło, dzięki któremu każdy może nie tylko nauczyć się piec ciasta, ale przede wszystkim kreować własne wypieki. Charakterystyka podstawowych składników i ich wzajemnych relacji w procesie pieczenia różnych typów ciast stała się także i dla mnie inspirującym odkryciem - nie wspominając o szacunku dla matematycznej natury cukierniczych sukcesów, koniecznie odmierzanych porządną wagą i miarą. Lily Jones dzieli się swoją pasją bez wydumanego ego, zachęca do samodzielności i kreatywności, stawiających się na miejscu wszystkich absolute beginners. 

Warto wspomnieć, że zanim Lily otworzyła swoją cukiernię w Londynie, sprzedawała wypieki na targu, nie będąc profesjonalnie wykształconą w tej dziedzinie. Można powiedzieć, że była jedną z nas ;-) I ja tam byłam, i ciasto jadłam, i kawę piłam, ale to już zupełnie inna historia... ;-)



3. Książkowe wyznanie:

Większość zdjęć na blogu powstała spontanicznie w aranżowanej codziennością scenerii stolika kawowo-książkowo-gazetowego. Obecność książek stała się główną inspiracją do fotografowania wypieków a w okresach intensywnego blogowania niekiedy słyszałam żarty o tym, czy kryterium nabywania książek jest fotogeniczność okładek ;-)



4. Książka, którą czytam obecnie:

Książka, której aktualnie poświęcam uwagę, nie jest przeznaczona do tradycyjnego czytania; jest to komiks, a raczej powieść graficzna, w której historia opowiadana jest za pośrednictwem obrazów, a nie słów. ‘Boska kolonia’ Nicolasa Presla ‘pełna odniesień do literatury i sztuki (Dante, Piero della Francesca, Joseph Conrad), jest poruszającą opowieścią o zagładzie inności, której odbieramy prawo do istnienia, ponieważ nie przypomina tego, w co wierzymy’ (Grzegorz Jankowicz, fragment wstępu). 



6 komentarzy:

  1. Mrożka bym przeczytała, słyszałam o tej S.Z.T.U.C.E, jest też m.in D.E.S.I.G.N. i inne. Swietne publikacje!!! I ta Ardena, każda mnie zainteresowała!
    I te zdjęcia!
    Aż miło do ciebie wpaść...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja póki co oglądałam tylko D.O.M.E.K. i chętnie bym go sobie zakupiła do kolekcji. Ale świetna jest również seria Mizielińskich - Mamoko, o czym nawet pisałam u Ciebie przy stosie ;) Czekam na recenzję :)

      Usuń
    2. Przyznaję, że jestem uzależniona od publikacji Mizielińskich ;) Zachęcam do zajrzenia do nich i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Bardzo ciekawa postać ta Magda i piękne zdjęcia. No i strasznie zaciekawiły mnie jej wybory czytelnicze. Książki graficzne? Muszę zgłębić temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa, właśnie dlatego zapowiadałam, że nie można przegapić jej odpowiedzi ;)

      Usuń
    2. rr-odkowa, dziękuję bardzo za miły odbiór i kłaniam się :) i polecam powieści graficzne/komiksy :)

      Usuń


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...