Ponieważ w tym roku Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich przypada bezpośrednio po świętach wielkanocnych, pomyślałam sobie, że połączę oba święta w jedno, czyli opowiem o książce w temacie świątecznym, która przed Wielkanocą zasiliła Jackotekę.
Nasza ptakoteka wciąż się rozrasta. Nadal nie mam książki o piórach, więc zaczynam od początku, czyli od jaja. Spór, co było pierwsze - kura, czy jajo nie będzie tutaj obiektem dyskusji. Skupmy się na samym pięknie jaja. Mnie urzeka ich kolorystyczna różnorodność i... przystosowanie. Wiadomo nie od dziś, że kukułka to cwana ptasia bestyjka, która umiejętnie wybiera "adopcyjne" gniazda. Mając bogaty wachlarz kolorystyczny skorup sprytnie podrzuca jaja tym, którzy nawet się nie orientują, że wykluje się im niezły wyrostek, zamiast własnego potomstwa.
Co mnie w tej książce szczególnie urzeka? Ilustracje! I oczywiście sam temat. Wprawdzie nie znajdzie się tutaj rozbudowanej treści wyczerpującej temat. Krótkie informacje o gniazdach, kształtach i kolorach jaj, biologii, mitologii, religii, zwyczajach i sztuce to tutaj tylko pewien punkt wyjścia. No ale przecież, aby dojść do większej wiedzy zaczyna się od takich właśnie pięknych i zachęcających haczyków. A wiecie, że czym skorupka za młodu nasiąknie... ;)
Książka zdobyła wyróżnienie na Bologna Ragazzi Award w kategorii non-fiction.
Książka zdobyła wyróżnienie na Bologna Ragazzi Award w kategorii non-fiction.
Britta Teckentrup, Jajo (Das Ei by Britta Teckentrup, przekł. Hanna Bartoszewicz), wyd. Agora 2019
Świetna, bardzo ciekawa i edukacyjna książka. Dziękuję za wszystkie propozycje! :-)
OdpowiedzUsuń