Niecały miesiąc temu pisałam o tym, jak pozbyć się książek. Sądząc po ilości komentarzy (za które bardzo Wam dziękuję) mniemam, iż temat był ciekawy. Postanowiłam więc jeszcze do niego nawiązać.
Co miesiąc pojawiam się w warszawskiej Kordegardzie przy Krakowskim Przedmieściu, aby w cyklicznej Wymienialni Książek dla innych czytelników pozostawić książki, dla których nie widzę już miejsca w mojej domowej bibliotece oraz przyjąć te, które mogą ją wzbogacić.
To jest dość anonimowa wymiana, mimo że organizatorzy za każdym razem proszą, aby w wymienianych książkach pozostawić kilka słów dla nowego właściciela. Co też zawsze czynię, sama natomiast dedykację znalazłam tylko w jednej przygarniętej książce.
Szkoda, że tylko w tej, bo przecież napisanie kilka słów nie wymaga wiele czasu, ani nakładu sił, a jest miłą niespodzianką.
Szkoda, że tylko w tej, bo przecież napisanie kilka słów nie wymaga wiele czasu, ani nakładu sił, a jest miłą niespodzianką.
Pomyślałam zatem, że książki mogłabym wymieniać nie tylko anonimowo. Stąd pomysł na tę notkę. Poniżej możecie zauważyć zdjęcie, na którym jest kilka książek. Po dokonanych czystkach, stwierdziłam, że właśnie z nimi chciałabym się rozstać.
Jeżeli widzicie coś dla Was atrakcyjnego – dajcie znać. Wymieniam książkę za książkę. Swoją propozycję możecie napisać tutaj w komentarzu lub wysłać mi wiadomość na adres zemfiroczka(at)gmail.com
W związku z zapytaniem czytelniczki: do wymiany mogą zgłosić się wszysycy chętni blogerzy i nie-blogerzy, stali czytelnicy i "jednorazowi".
W związku z zapytaniem czytelniczki: do wymiany mogą zgłosić się wszysycy chętni blogerzy i nie-blogerzy, stali czytelnicy i "jednorazowi".
Możemy wymieniać się drogą pocztową lub (dla tych, co z Warszawy) osobiście.
Tytuły książek i ich zdjęcia będę aktualizować w miarę pojawiania się kolejnych egzemplarzy do wymiany. Sprawdzajcie co jakiś ten wpis. Dla ułatwienia pozostawiam w pasku bocznym na blogu obrazek, który zaprowadzi Was bezpośrednio do tego wpisu.
Czekają na wymianę :
obecnie brak książek do wymiany
Uwaga! książki były używane, co najmniej raz czytane, mogą zdarzyć się podkreślenia ołówkiem
obecnie brak książek do wymiany
***
Kalendarz najbliższych wymian:
Pomysł fajny, ciekawa jestem czy takie wymiany cykliczne zdarzają sie również poza Krakowem. Co do wyżej wymienionych tytułów, to te co mnie zainteresowały akurat mam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi dedykacjami, inspirujący. Można pomyśleć o jakiejś wymianie w blogosferze z taką inspiracją :)
Ja jestem z Warszawy, więc poza Krakowem, ale w jego okolicach nie bardzo się orientuję. Ale warto przeczesać lokalne strony internetowe.
UsuńJa chętnie :) Poprosiłabym o "Czas motyli", a proponuję dwie - kryminały Sary Blaedel - "Mam na imię Księżniczka" i "Handlarz śmiercią".
OdpowiedzUsuńZ tymi kryminałami jeszcze się zastanowię, ale "Motyle" już Ci zarezerwowałam :)
UsuńJak zrobię mój spis książek, to może w końcu też pomyślę nad upłynnieniem części zbiorów? Ale jak siebie znam, zajmie to lata świetlne. :D
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że jakby więcej blogerów zrobiło takie podsumowanie książek, hmmm już niechcianych ;) , to mogłoby z tego wyjść coś fajnego :)
UsuńŚwietny pomysł :D
OdpowiedzUsuńWiem, że zazdrość to niezbyt dobre uczucie, ale i tak ci zazdroszczę możliwości bycia na takiej wymianie. Chciałabym, aby coś takiego organizowano w moje okolicy :)
U mnie w biblioteczce a pewno znalazłyby się książki, które chciałabym wymienić. Nigdy nie wyrzucam książek, a czasami brak mi pomysłów jak ich się w inny sposób pozbyć... Muszę przeczytać Twój wpis na ten temat :)
http://ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com/
Ja też nigdy nie wyrzucam książek. Wolę je wymienić, sprzedać lub zostawić w tramwaju.
UsuńDzisiejsza wymiana sprawiła, że postawiłam właśnie na półce dwie "nowe" książki w miejsce dwóch pozostawionych w Kordegardzie :)
Spróbuj zrobić swój spis książek na wymianę, może uda się rozkręcić międzyblogową akcję wymienną ;)
Mam w domu około ponad 800 książek i trudno by mi było sporządzić taką listę. Wiem, że powinnam, ale to zadanie na dłuższą chwilę wolnego czasu. To są książki moje, moich rodziców, kilka mojego brata...
UsuńNadal żałuję, że nie ma takich wymian w mojej okolicy :(
Spróbuj wymienić np. na Gumtree.
UsuńBardzo sympatyczny pomysł;) Mam nadzieję, że wszystkie książki uda się korzystnie (dla obu stron) wymienić;)
OdpowiedzUsuńTeż na to liczę ;)
UsuńSuper to wymyśliłaś, szkoda że nie mam teraz dostępu do książek, które z chęcią bym wymieniła (z powodu wyprowadzki) :( ale jeśli akcja się rozwinie to może jeszcze zdążę się zgłosić ;)
OdpowiedzUsuńZamysł jest taki, że ta notka będzie stale wisieć, tylko będzie na bieżąco aktualizowana w miarę przybywania kolejnych egzemplarzy do wymiany i ubywania tych już wymienionych.
UsuńDaj znać, jak już będziesz coś miała :)