piątek, 27 listopada 2015

Polska Sekcja IBBY. Część VI - Mistrz Bohdan Butenko


Pierwsza myśl jaka mnie naszła oglądając za pierwszym razem D.O.M.E.K. autorstwa Aleksandry i Daniela Mizielińskich (o tej książce pisałam tutaj) pomyślałam: jaka podobna kreska do tej mistrza Butenki! 


A ponieważ rysunki Bohdana Butenki lubię i cenię, tym bardziej zapunktowali u mnie młodsi rysownicy. Butenko zaś łączy się z innym moim ulubionym rysownikiem - Janem Marcinem Szancerem. To właśnie w jego pracowni Pan Bogdan obronił w 1955 roku pracę dyplomową. Na mój przegląd ilustracji Jana Marcina Szancera i innych rysowników - zapraszam pod ten link.

Obroniwszy dyplom w pracowni Szancera, Bohdan Butenko rozpoczął karierę w 1955 jako redaktor artystyczny w wydawnictwie Nasza Księgarnia. Współpracował z takimi czasopismami dla dzieci jak „Miś”, „Świerszczyk”, „Płomyczek” i „Płomyk”. Tutaj pochwalę się, że dwa pierwsze doskonale znam z czasów dzieciństwa :) Jest również twórcą postaci Gapiszona, Kwapiszona, Gucia i Cezara, a przede wszystkim autorem ilustracji dla ogromnej ilości książek. I nie tylko książek :)



A jak i kiedy zaczęła się jego kariera rysownika? Jeszcze w latach szkolnych, kiedy to na lekcjach ubarwiał swoje zeszyty: Robiłem to w zeszytach zupełnie do tego niedostosowanych. Najpierw skromnie, na marginesach, a potem, jak już wena mną zawładnęła, powstawał niekończący się komiks, rysowałem niekończącą się historię, która przechodziła z zeszytu na zeszyt. Tak jak następowały po sobie lekcje - najpierw zeszyt do polskiego, potem do matematyki, jeszcze przyroda - i tak to sobie wędrowało. (...) o ile koledzy byli entuzjastami tych wyczynów i wyrywali sobie moje zeszyty, żeby tylko zobaczyć, co nowego się pojawiło, to ciało pedagogiczne miało całkiem odmienne zdanie. Byłem więc tępiony przez nauczycieli i miałem obniżane stopnie, dwukrotnie stanąłem nawet przed koniecznością przepisania zeszytu. Przypuszczam, że w tym nowym natychmiast powstały jakieś historie. (z wywiadu w książce Ewy Świerżewskiej i Jarosława Mikołajewskiego - "Co czytali sobie, kiedy byli mali?" - recenzja tutaj)

Na zdjęciu fragment strony ze szkolnego zeszytu B. Butenki (lata 30. XX w.)



Co jednak wspólnego mają Bohdan Butenko i PS IBBY? Zdziwicie się jak wiele:

Po pierwsze: jest jednym z jej założycieli i obecnych członków IBBY


Po trzecie: to on stworzył rysunek postaci Donga, bohatera wiersza Edwarda Leara. Dzięki temu powstała taka, a nie inna statuetka nagrody Donga przyznawanej przez PS IBBY

Na zdjęciu książki polecane przez PS IBBY i recenzowane na blogu: "Za niebieskimi drzwiami" Marcina Szczygielskiego oraz "A wszystko przez faraona" Jacka Duboisa


Po czwarte: dwukrotnie został wyróżniony nagrodą Książki Roku w kategorii Ilustrator: w 1990 roku za ilustracje do książki O Felku, Żbiku i Mamutku W. Woroszylskiego oraz w 2006 roku za ilustracje do autorskiej książki Nocna wyprawa (wyróżnienie graficzne) 



I właśnie z okazji cyklu o PS IBBY, choć nie tylko, bo również z czystej sympatii dla rysownika dzisiaj zapraszam na porcję ilustracji Pana Bohdana Butenki z książek, które mam w swojej domowej biblioteczce. 


Prawda, że uroczą formę przyjęły dedykacje mistrza Butenki? ;)


A co takiego podoba mi się w tych ilustracjach? Prosta kreska i niesamowity humor. Tam nawet zbiry są sympatyczni ;) Lubię taką pozytywnie nastrajająca twórczość. A co Wy o tym sądzicie?














____________________________

Wpis powstał m.in. dzięki informacjom na stronie PS IBBY i oficjalnej stronie Bohdana Butenki 


środa, 25 listopada 2015

Nagroda im. Beaty Pawlak 2015 - relacja z gali


W poniedziałek udałam się na Sapieżyńską 10a do siedziby Fundacji im. Stefana Batorego na galę wręczenia nagrody im. Beaty Pawlak 2015.

Fundatorem nagrody była Beata Pawlak – dziennikarka i pisarka, która zginęła w zamachu terrorystycznym na indonezyjskiej wyspie Bali 12 października 2002 roku. Nagroda jej imienia przyznawana jest corocznie za publikację zawierającą opis i próbę zrozumienia innych kultur, religii i cywilizacji.

Dotychczas laureatami nagrody zostali m.in.: Mariusz Szczygieł za "Gottland", Joanna Bator za "Japoński wachlarz" i Andrzej Stasiuk za książkę "Jadąc do Bagdad".

Adam Szostkiewicz na gali powiedział, że ta nagroda ma optymistyczne i humanistyczne przesłanie. Podkreślił również, że kapituła miała ogromny problem z wybraniem jednej, tej najlepszej książki, bo każda z nich zasługuje na wyróżnienie.


Książkami nominowanymi do nagrody w tym roku były następujące tytuły: 



Na gali pokrótce opowiedział o nich Roman Kurkiewicz. Oto mały wyimek o każdej z nich:

Roman Kurkiewicz: W tym roku wyjątkowo jest tak, że gdzieś w bardzo mocny sposób we wszystkich tych książkach, we wszystkich tych reportażach, spotkaniach z bardzo odległymi miejscami przebija się pewien rodzaj wspólnego tematu (…). Rzeczą, która wybrzmiewa w sposób niezwykły to jest taki rodzaj skrajnego doświadczenia przemocy, której doznają kobiety podczas wszystkich możliwych konfliktów albo i bez nich. Szczególnie, kiedy mamy do czynienia ze światem skrajnie ubogim i pogrążonym w beznadziei politycznej i globalnej.


Ludwika Włodek, "Wystarczy przejść przez rzekę": Ta opowieść nie jest po prostu przygodą, która składa się z samego oczywistego zachwytu i samej jednej przyjemności. To jest ten typ poznawania świata, który również potrafi być prawdziwą mordęgą. Ale może też dzięki temu ta książka przynosi coś więcej, niż taką pocztówkową opowieść.


Mirosław Wlekły, "All Inclusive. Raj, w którym seks jest bogiem": Jest to próba pokazania z jednej strony historii tego świata skolonizowanego, tego świata, który wyrywał się na niepodległość, ale był też przez całe lata (…) zarządzany przez dyktatorów i tej wszechobecnej przemocy seksualnej, która czasami przebrana jest w formę atrakcji turystycznej. 


Konrad Piskała, "Dryland": Opowieść o Somalii, która pozwala nam dowiedzieć się o kraju, o którym wiemy niewiele, zbliżyć się poprzez wiele konkretnych postaci  (…) i wreszcie ją  [Somalię] zrozumieć.


Miłada Jędrysik. "Inny front": Ta książka jest szczególnie ważna dla osób, które zajmują się tym zawodem [korespondenta wojennego], bo Miłada Jędrysik postawiła tutaj bardzo wiele ważnych pytań, a kolejną zaletą tej książki jest to, że właściwie nie podziela żadnych takich stereotypowych złudzeń dotyczących tego zawodu i sposobu, w jaki możemy opisać taki fragment świata w przesileniu jakim jest wojna.


Piotr Ibrahim Kalwas, "Egipt: Haram Halal": W tej książce autor kreśli portret wielu twarzy współczesnego islamu. (…) Książka bardzo gorzka, bardzo trudna, pokazuje obraz islamu, który nie wiadomo, czy na taką krytykę jest gotowy.


Andrzej Muszyński, "Cyklon": Bardzo wielowątkowa książka (…). W tej książce jak w cyklonie mamy różne nasilenia, zmienność uwagi samego autora i tego co się w Birmie wydarza i czym to państwo jest.



Nagrodę otrzymał Konrad Piskała za "Dryland". 



Maria Kruczkowska podczas laudacji powiedziała: Nagradzamy książkę za rzetelność, uczciwość, a też odwagę autora, bo ta podróż nie była bez ryzyka (…) i za świetne zdjęcia. Prezentując punkt widzenia Somalijczyków, na przykładzie AbdulKadira i na przykładzie innych Somalijczyków w tej książce autor pokazuje jak bardzo popularny jest w Polsce negatywny stereotyp uchodźcy, czyli lenia, który połakomił się na europejski socjal, co mija się z prawdą.



Znamienne, że główny bohater nagrodzonej książki, Abdulkadir Gabeire, mieszkający w Warszawie Somalijczyk, prezes Fundacji dla Somalii – zginął, podobnie jak Beata Pawlak, na skutek zamachu terrorystycznego. Miało to miejsce we wrześniu tego roku w stolicy Somalii,  Mogadiszu, w której miał nieszczęście akurat przebywać. 



Panel dyskusyjny "Pisarz i wojna" z nominowanymi do nagrody, od lewej: Andrzej Muszyński, Konrad Piskała, Mirosław Wlekły, Miłada Jędrysik, Ludwika Włodek i prowadzący Tomasz Stawiszyński



Zastanawiam się, czy wspólny i ostatnimi czasy dość aktualny mianownik śmierci, po niedawnych zamachach nie tylko w Paryżu - mógł być przeważającym, wręcz symbolicznym powodem dla nagrodzenia reportażu Konrada Piskały. O samej książce, zapewne wypowiem się jak tylko uda mi się z nią zapoznać. Ciekawa przy tym jestem, czy ktoś z Was, kto już przeczytał "Dryland" zgadza się lub nie z decyzją kapituły nagrody.


Na koniec zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku z nagrodzonym autorem o jego książce:




niedziela, 22 listopada 2015

Spacerem po Warszawie 2: Mariaż historii z architekturą


Dzisiaj chciałabym pokazać Wam, jak książki mogą wpływać na zainteresowania. I chociaż zdjęcia będą odwoływać się do Warszawy, to mam nadzieję, że Czytelnicy, którym daleko do stolicy potraktują to jako inspirację lub nawet sami napiszą, jak to wygląda u nich w mieście.


W recenzji książki Grzegorza Kalinowskiego „Śmierć frajerom” napisałam, że powieść obudziła we mnie fascynację Warszawą. Odkrywam to miasto na nowo i inaczej spoglądam teraz na niektóre budynki, które zdarza mi się mijać codziennie po drodze do i z pracy. Miałam na myśli dwa aspekty: historyczny i architektoniczny, które są ze sobą bardzo zbieżne. Autor powieści może być zadowolony, bo chyba uzyskał swój cel – czytelniczka szuka historycznej Warszawy w Warszawie współczesnej.

Na środowym spotkaniu w BUW-ie, przy okazji premiery II części „Śmierci frajerom”, autor mówił, że, aby zachęcić do zgłębiania historii Polski, warto posłużyć się formą popkulturową. Nie ma bowiem lepszego sposobu, aby sprzedać historię jak książka sensacyjna pokazująca rzeczywistość sprzed lat w sposób dynamiczny. Książka, która miejscami może konfabulować, bo takie jest prawo powieści, ma za zadanie wzbudzić potrzebę sięgnięcia do faktów, zerknięcia w bibliografię i wybrania sobie interesujących tytułów, aby dowiedzieć się, jak to było naprawdę. II RP można przecież traktować jako fascynującą drakę, a nie tylko poważny, spiżowy posąg. W szkolnych podręcznikach są daty i suche fakty, które powieść Grzegorza Kalinowskiego ożywia akcją i dziarskimi bohaterami. Ma ona zabawić, dać szczyptę fantazji, aby zachęcić do poszukiwań na własną rękę. Wszak, z drugiej strony, polska historia to nie tylko martyrologia i polityka, to również życie codzienne i architektura.

Od lewej: Maciej Jabłoński (lektor fragmentów powieści), Piotr Bratkowski (prowadzący spotkanie) i Grzegorz Kalinowski (autor)

A jakże! Są i dedykacje dla Oczka ;)


I tutaj właśnie dochodzę do kolejnej części mojego wywodu na temat historii. Tak się szczęśliwie złożyło, że spotkanie z Grzegorzem Kalinowskim odbyło się w sali wystawowej BUW-u, bowiem jeszcze do 6 grudnia jest tam możliwa do obejrzenia wystawa przygotowana przez Muzeum Historii Polski pn. „Ziemia Obiecana. Miasto i nowoczesność”. Jest to ekspozycja, która świetnie komponuje się z pierwszym tomem książki „Śmierć frajerom”. Przedstawia miejskie życie, konsumenckie zachowania, wpływ rewolucji przemysłowej na polską ludność pod zaborami na przełomie XIX i XX wieku w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Krakowie i Lwowie. Ciekawa wystawa z prawdziwymi eksponatami z epoki. 











Skoro „Śmierć frajerom” jest książką, w której rzecz dzieje się głównie w Warszawie, warto również przejść się na inną wystawę - tym razem w plenerze, na skwerze ks. Jana Twardowskiego, czyli przy Krakowskim Przedmieściu. Tam Dom Spotkań z Historią (z siedzibą na sąsiedzkiej ulicy Karowej) umożliwił „spacer” po XIX wiecznej Warszawie. A to za sprawą zdjęć pierwszych warszawskich fotografów: Beyera, Brandla i Fajansa.


W tle - oświetlony Hotel Bristol


Coś niesamowitego: zdjęcia budującego się kościoła Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim, namiotów carskiego wojska na pl. Zamkowym, cebulaste kopuły obecnego kościoła polowego na Długiej, widok na panoramę XIX-wiecznego miasta z kościelnej wieży, tudzież lotu balonem, pyszniący się w pełnej krasie, a nieistniejący obecnie Pałac Saski – to tylko kilka przykładów. Warto wybrać się na tę wystawę, aby zobaczyć miasto z historyczno-architektonicznej perspektywy. Tylko trzeba się pośpieszyć, bo ekspozycja na skwerze stoi tylko do końca listopada. Dla tych, co nie zdążą lub do Warszawy mają za daleko – DSH wydał książkę z fotografiami Konrada Brandla



Idźmy dalej – na przykład do Sejmu na Wiejską. Skoro „Złota Maska”, czyli II część książki Grzegorza Kalinowskiego „Śmierć frajerom” rozgrywa się w 20-leciu międzywojennym, warto zobaczyć i to historyczno-architektoniczne oblicze Warszawy. Ale na tę chwilę zapomnijcie o polityce, o sympatiach i antypatiach względem niektórych partii. Wycieczkę po Sejmie potraktujcie jako lekcję z architektury.


Sejmowe budynki to połączenie tradycji z nowoczesnością i historii ze współczesnością. Przedwojenny amfiteatr sali posiedzeń i powojenny kompleks budynków z nią sąsiadujących jest pełen architektonicznych ciekawostek i detali. Jak chociażby kamienne, różnorako zdobione podłogi, czy pokazywana już przeze mnie na FB wężowa poręcz.





A to tylko ułamek z tego, co zaplanował Bohdan Pniewski. Ja zwiedziłam sejm dzięki oprowadzaniu po nim przez Radosława Gajdę z kanału Architeture is a good idea.Wam polecam przejrzeć jego filmy na YouTube i samodzielne zwiedzenie tej architektoniczno-historycznej ciekawostki.




A co Wy polecacie zwiedzić/obejrzeć/przeczytać? 
Co w odniesieniu do historii i architektury warte jest, aby się tym zainteresować? (nie tylko w Warszawie)


__________________________________________________________

ps. Polecam również warszawskie spacery historyczne



piątek, 20 listopada 2015

Polska Sekcja IBBY. Część V - Nominacje w konkursie Książka Roku 2015


Skład jury przedstawia się następująco:

Jury literackie: 
Irena Bolek (przewodnicząca)
Danuta Świerczyńska-Jelonek
Maciej Skowera


Jury graficzne: 
Anita Wincencjusz-Patyna (przewodnicząca) 
Małgorzata Cackowska
Krystyna Rybicka



A oto nominowane książki:



NOMINACJA LITERACKA:

1. Justyna Bednarek Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) (Poradnia K, Warszawa 2015 )
2. Zofia Beszczyńska Królowa Ptaków (Akapit Press, Łódź 2014)
3. Anna Czerwińska-Rydel Bałtycka Syrena. Historia Konstancji Czirenberg (Muchomor, Warszawa 2014)
4. Adam Lang Klucze (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2015)
5. Zuzanna Orlińska Detektywi z klasztornego wzgórza(Literatura, Łódź 2015)
6. Zuzanna Orlińska Stary Noe (Literatura, Łódź 2015)
7. Danuta Parlak Obcy w lesie (Alegoria, Warszawa 2015)
8. Renata Piątkowska Która to Malala? (Literatura, Łódź 2015)
9. Joanna Rudniańska Bajka o Wojnie (Bajka, Warszawa 2015)
10. Katarzyna Ryrych Król (Literatura, Łódź 2015)
11. Agnieszka Suchowierska Mat i świat (Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2015)
12. Marcin Szczygielski Tuczarnia motyli (Bajka, Warszawa 2014)
13. Kazimierz Szymeczko Tetrus (Literatura, Łódź 2015)
14. Małgorzata Warda 5 sekund do Io (Media Rodzina, Poznań 2015)
15. Dorota Wieczorek Strachopolis (Skrzat, Kraków 2015)



NOMINACJA GRAFICZNA/ILUSTRACJE:

1. Karol Banach za ilustracje do książki Bajki (Wrocławskie Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2014)
2. Robert Czajka za ilustracje do książki Architekturki. Powojenne budynki warszawskie (Muzeum Powstania Warszawskiego, Warszawa 2015)
3. Daniel de Latour za ilustracje do książki Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela (Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014)
4. Anna Ładecka za ilustracje do książki Mamma mia. Włochy dla dociekliwych (Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2015)
5. Paweł Pawlak za ilustracje i opracowanie graficzne 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych (Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2015)
6. Agnieszka Srokosz, Agnieszka Świętek, Ada Birecka, Mateusz Piestrak, Paweł Mildner, Monika Jaworowska-Duchlińska, Joanna Bartosik, Anna Chmielnik za ilustracje do książki Bajki – Fables La Fontaine (Widnokrąg, Piaseczno 2015)



NOMINACJA GRAFICZNA/KSIĄŻKA OBRAZKOWA:

1. Iwona Chmielewska za autorską książkę W kieszonce (Media Rodzina, Poznań 2015)
2. Grażka Lange za koncepcję i opracowanie graficzne książki Warszawa (Tako, Toruń 2015)
3. Marianna Oklejak za autorską książkę obrazkową Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych (Egmont, Warszawa 2015)
4. Piotr Socha za autorską książkę Pszczoły (Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2015)
5. Monika i Adam Świerżewscy za autorskie opracowanie graficzne książki Mmmmm (EneDueRabe, Gdańsk 2014)
6. Józef Wilkoń za autorską książkę Zbuntowany elektron (Hokus-Pokus, Warszawa 2015)




NOMINACJA ZA UPOWSZECHNIANIE CZYTELNICTWA

1. TARABUK księgarnio-kawiarnia w Warszawie, Jakub oraz Anna Bułatowie
Zgłasza Magdalena Szeniawska, Warszawa

2. QLTURKA Ewa Świerżewska
Zgłasza Wydawnictwo Muchomor

3. Maciej Gierszewski, autor bloga „Kopiec Kreta” oraz „Są komiksy dla dzieci”, recenzent na portalu „Kolorowe Zeszyty”
Zgłaszają Oddział Zbiorów Specjalnych, Kolekcja Komiksów, Biblioteka Uniwersytecka Poznań, Łukasz Chmielewski/Warszawa oraz Michał Traczyk Fundacja Instytut Kultury Popularnej/Poznań

4. Agnieszka Gil
Od 2008 r. prowadzi autorskie działania animacyjne (Gilgotki) wokół książki w bibliotekach Wrocławia i okolic.
Zgłasza Maria Kulik, członkini PS IBBY

5. Studia Podyplomowe „Literatura i książka dla dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności” Uniwersytet Warszawski
Zgłasza Agnieszka Dobrowolska, członkini PS IBBY

6. Fundacja Centrum Edukacji Obywatelskiej
za akcję „Czytam sobie w bibliotece”
Zgłasza Fundacja Centrum Edukacji Obywatelskiej, Warszawa

7. Małgorzata Ast, Dyrektorka Biblioteki Publicznej Gminy Stare Miasto
Zgłasza Michał Zając, członek PS IBBY

8. Fundacja „Jasne Strony”
Fundacja działa na rzecz rozwoju czytelnictwa dzieci i młodzieży niepełnosprawnej wzrokowo oraz dzieci ze sprzężeniami.
Zgłaszają Małgorzata Białek, Gabriela Walenta-Czerniejewska, Aldona Kałkus, Piaski

9. Miejska Biblioteka Publiczna Łódź – Bałuty Filia nr 2
za cykl zajęć prowadzonych w czasie wakacji, zatytułowanych „Na nudę – dobra książka”.
Zgłosiła Mirosława Chaba, kierownik Biblioteki



Rozszerzenie ostatnich nominacji na stronie IBBY. Natomiast ogłoszenie laureatów i wręczenie zaszczytnych nagród i tytułów będzie miało miejsce na gali 9 grudnia 2015 r.




I choć przyznam, że większość z nominowanych książek nie znam, a niektóre tylko po tytułach („Pszczoły” całkiem niedawno miały świetne wejście w księgarni Dwie Siostry na Powiślu), to moim osobistym typem, za którego trzymam mocno kciuki jest książka „Architekturki. Powojenne budynki warszawskie”. Wynika to z sentymentu do książek, jakie pamiętam z lat dzieciństwa (tak, tak zdarzały się wtedy książki 3D) i z mojej rozbudzonej niedawno fascynacji Warszawą i jej architekturą. Zamarzyła mi się ona na tyle, że niebawem ją sobie sprezentuję ;) W ramach Mikołaja rzecz jasna ;)

O! A tutaj krótki filmik a propos tejże książki




A Wy komu/której książce kibicujecie? 
Które książki już znacie?




piątek, 13 listopada 2015

Polska Sekcja IBBY. Część IV - D.O.M.E.K. Aleksandry i Daniela Mizielińskich


Aleksandry i Daniela Mizielińskich chyba nie trzeba szczególnie przedstawiać. To ilustratorzy znani ze swoich autorskich książek dla dzieci, m.in. serii Mamoko i Mapy (z Mapownikiem jako uzupełnienie). 

Dzisiaj będzie o książce szczególnej. Jest dedykowana działom literatury dziecięcej, ale tylko pozornie. W rzeczywistości jest atrakcyjna zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Z tą tylko różnicą, że młodsi i starsi będą się nią fascynować nieco inaczej. Dla pierwszych to spora ciekawostka okraszona dużą ilością ilustracji, dla drugich inne spojrzenie na architekturę. Jestem pewna, że dorosłym, którzy przeglądają np. Bryłę ta książka na pewno się spodoba.

O czym mowa? Mam tutaj na myśli autorski projekt D.O.M.E.K., który otrzymał nagrodę Książki Roku 2008 Polskiej Sekcji IBBY w kategorii Ilustrator.


Tydzień temu zaserwowałam mały przegląd nagrodzonych książek w kategorii pisarz. Dlaczego zatem w kategorii ilustrator wyróżniam tylko jedną? Zaraz się naocznie przekonacie ;)


Jest to fantastyczna książka o architektonicznych ciekawostkach z Europy i świata.

(kolejna mapa prezentuje inne domy na świecie)

Najpierw wprowadzenie - książka zawiera przegląd 35 fantastycznych, niekiedy dość futurologicznych domów, w których mieszkają ludzie. 


Bardzo przydatna do dalszej części jest legenda - przejrzyste narzędzie do szybkiego zapoznania się z konkretnymi domami w dalszej części książki. Na kolejnych stronach można się przekonać, że dom może powstać nie tylko z cegły ;)


Poniżej zdjęcia zaledwie 3 z 35 domków. 
Książka podaje nazwę oficjalną domu  i nazwę zwyczajową adekwatnie obrazującą budynek:






Z lewej strony opis domu, z prawej jego ilustracja, ale również twarz architekta - autora projektu, oraz metryczka: w którym roku wybudowano dom, z jakich materiałów, co się w nim znajduje, gdzie jest usytuowany.

Ale to nie wszystko. Rysunki przedstawiają też rozkład domów lub zwracają uwagę na pewne charakterystyczne elementy, jak np. kotara zamiast ściany.





Niektóre skupiają się na sposobie budowy domu. Poniżej budowa irańskiego domu z piasku



Są też inne ciekawostki, np. jak wygląda zielona sproszkowana herbata, różne rodzaje wież ciśnień, dawnych lamp górniczych, kamieni z Abiquiu


I przede wszystkim mnóstwo świetnych rysunków ze sporą dozą humoru. Całość jest nie tylko świetnym materiałem do edukacji i rozbudzania ciekawości. To lekcja architektury na wielkim luzie.

Kreska małżeństwa Mizielińskich kojarzy mi się z prostymi, acz zabawnymi rysunkami Bohdana Butenki, którego twórczość uwielbiam. Ci młodzi ilustratorzy również są już u mnie na liście top of the top ilustratorów ;)


Zerknijcie jeszcze na wyklejkę. Jest również odwołaniem do treści książki. Za to także ogromny plus.



I jak Wam się podoba? Osobiście uważam, że nagroda Książki Roku 2008 Polskiej Sekcji IBBY za D.O.M.E.K. pp. Mizielińskim przyznano absolutnie zasłużenie.


6/6
______________
Aleksandra (Machowiak) Mizielińska, Daniel Mizieliński - D.O.M.E.K.; wyd. Dwie Siostry 2009



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...