Pisarze zwykle piszą książki. A co się stanie, kiedy zabiorą się za tworzenie gazety?
Czy w ostatnich dniach na mieście spotkaliście z tajemniczym billboardem zapowiadającym Gazetę Pisarzy?
Ja w Warszawie natknęłam się na kilka. Wczoraj byłam na tropie tego w Gazecie Wyborczej.
Przewodnikiem wycieczki po labiryntach piętra 3 na Czerskiej był Juliusz Kurkiewicz.
Najpierw pokazał w dużym skrócie, jak wygląda tworzenie stron gazety, a później grupowo wybraliśmy się na obchód.
Pierwsze wrażenie ze zwiedzania redakcji od kuchni? Papiery, stosy papierów...
Ścianki z wydrukami, które czekają jeszcze na przejrzenie.
A w Sali Kolegialnej ścianki ze stronami gazet, które zostały już wydane i znalazły się w gronie ulubionych.
Stanowiska pracy. Dużo stanowisk. Ale i tak chyba wciąż więcej papieru, niż ludzi ;)
Na przykład w gabinecie Adama Michnika. Tyle książek to ja nawet w domu nie mam ;)
(a to tylko jedna strona pokoju)

A tak to wyglądało, kiedy robiłam powyższe zdjęcie ;)

(a to tylko jedna strona pokoju)

A tak to wyglądało, kiedy robiłam powyższe zdjęcie ;)

(fot. Agencja Agora/Adam Stępień)
I taras :) Jeden z wielu.
O samym budynku AGORY wspominałam niedawno przy okazji recenzji Księgi Zachwytów Filipa Springera.
Budynek na Czerskiej jest dziełem biura projektowego JEMS i absolutnie mnie zachwyca.
O samym budynku AGORY wspominałam niedawno przy okazji recenzji Księgi Zachwytów Filipa Springera.
Budynek na Czerskiej jest dziełem biura projektowego JEMS i absolutnie mnie zachwyca.
A na tarasie sprawcy zamieszania – pisarze.
Co wynikło z ich gazetowej twórczości możecie przekonać się dzisiaj kupując w kiosku specjalne wydanie Gazety Wyborczej lub przeglądając wersję cyfrową. Numer został przygotowany przez pisarzy z okazji przypadającego dzisiaj Międzynarodowego Dnia Książki i Praw Autorskich. Ciekawi?
Specjalne podziękowanie kieruję do Eli z Czytam, bo muszę
Na wycieczce było super, będę ją długo wspominać :)
OdpowiedzUsuńJa wyobrażałam ją sobie ciut inaczej, ale i tak jestem zadowolona :)
Usuń